sekty satanistyczne w polsce

Informacje o Kult szatana. Synagoga szatana, Janina Walicka - 6658024845 w archiwum Allegro. Data zakończenia 2019-04-10 - cena 25 zł Jak trafić do ,,Nieba'', czyli historia najbardziej znanej sekty w Polsce - część 2. Jeszcze na początku lat 90. przed należącym do sekty wielkim domem z bielonymi ścianami ustawiały się kolejki ludzi oraz samochodów. Z czasem jednak niepokojące wieści dotyczące tego, co dzieje się wewnątrz sekty zaczęły odstraszać 4. sekty okultystyczne6. Biorąc pod uwagę międzyosobowe więzi w grupie oraz istotną, we-wnętrzną identyfi kację z ideami satanizmu, Jean Ritchie wyróżnia pięć grup: 1. „Sataniści pokoleniowi” – należą do niej całe rodziny, ich człon-kowie kultywują rytuały satanistyczne, wpajając dzieciom określoną Ruchy satanistyczne zawsze znajdowały się w opozycji w stosunku do chrześcijaństwa a także jego doktryny. Satanizm zakłada, że po wyrzeczeniu się wiary w jedynego Boga człowiek od tego momentu jest sam dla siebie Bogiem - samouwielbienie. Sataniści nie uznają czegoś takiego jak podział na dobro oraz zło. Satanizm, jak każda religia, ma swoje obrzędy, zwyczaje i symbole. Najbardziej znanym symbolem jest pentagram, potem odwrócony krzyż, głowa kozy, trzy szóstki, połamany krzyż, jak na fladze faszystowskiej, znana do tej pory jako znak pokoju pacyfka też jest używana przez wyznawców Szatana. Mają swoje przykazania, których jest 11, a nonton film jan dara 2013 indonesia subtitles subscene. O bibliotece Dział Biblioteka zawiera informacje o nowych ruchach religijnych i parareligijnych, kościołach i związkach wyznaniowych. Jego celem – zgodnie z Deklaracją Dominikańskich Ośrodków Informacji o Nowych Ruchach Religijnych i Sektach – nie jest utworzenie „katalogu sekt”. To, że dany ruch albo związek wyznaniowy znajduje się tutaj bądź nie, nie świadczy to tym, że jest on lub nie jest sektą. Umieszczenie danego ruchu, kościoła czy związku wyznaniowego w zasobach portalu świadczy najczęściej o tym, iż stosunkowo często nasze dominikańskie Ośrodki otrzymywały pytania dotyczące tej grupy. W Kanadzie, jak i na całym świecie, dochodzi coraz częściej do profanacji katolickich miejsc kultu przez sekty satanistyczne. Ostatnio ofiarą ataku padł kościół w kanadyjskiej wsi Bath. Sataniści nie oszczędzili wiejskiego kościoła pw. św. Józefa w liczącej niewiele ponad 500 osób wsi Bath, na zachodzie prowincji Nowy Brunszwik. Wesprzyj nas już teraz! Wandale spod znaku szatana czerwoną farbą wymalowali na drzwiach katolickiej świątyni liczbę bestii oraz odwrócony krzyż. Koszty odnowienia drzwi oszacowano na około tysiąc dolarów. FLC Już od 16 lat w okresie wakacyjnym Ogólnopolski Komitet Obrony przed Sektami i Przemocą prowadzi akcję informowania o zagrożeniach płynących z tzw. nowych ruchów. Dzisiaj przed sektami ostrzegali warszawiaków. Z przygotowanych przez członków komitetu folderów można dowiedzieć się czym jest sekta, jakie są objawy wskazujące na kontakty z taką organizacją oraz jak obronić się przed werbunkiem. Ponieważ na ich działanie najbardziej narażona jest młodzież, członkowie komitetu prowadzą także prelekcje na koloniach. Ryszard Nowak, przewodniczący Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami i Przemocą, mówi, że manipulacja sekt dotyka także osoby, które dotknął kryzys gospodarczy. - W tym kryzysie, jaki jest teraz w Polsce, sektom łatwiej jest działać. Werbownicy są młodzi, doskonale przeszkoleni, wzbudzają zaufanie i zawsze mówią to, czego oczekujemy - mówi. Przewodniczący komitetu podkreśla, że dzisiaj trudniej ostrzegać przed sektami niż kiedyś. - Minęły już te czasy, kiedy działały oficjalnie, dzisiaj te grupy przeszły do podziemia, schowały się za stowarzyszeniami, fundacjami - tłumaczy. R. Nowak wśród najbardziej niebezpiecznych wymienia organizacje międzynarodowe, takie, jak: Sekta Moona, Kościół Scjentologiczny, Najwyższa Prawda, Christianie czy Rodzina Miłości oraz grupy satanistyczne. - Sekty w pierwszym kontakcie oferują pomoc w znalezieniu pracy czy rozwiązaniu problemów rodzinnych. Później jest tylko gorzej - przestrzega R. Nowak. - Jak już ktoś znajdzie się w zasięgu działania sekty, trudno mu pomóc. Osoba, która jest pod jej wpływem, staje się zamknięta, wrogo nastawiona do bliskich, zmienia znajomych, często także zaczyna się inaczej ubierać i co innego jeść. Wreszcie - znika z domu. To są sygnały, które powinny zaniepokoić rodzinę. Ważne, żeby w takim momencie rodzice zwrócili się po pomoc, żeby nie krzyczeli na dziecko, nie próbowali działać na własną rękę, bo to może przynieść odwrotny skutek - radzi przewodniczący komitetu. Ogólnopolski Komitet Obrony przed Sektami i Przemocą oferuje swoją pomoc. W okresie wakacyjnym od godz. 8 do 22 działa specjalny informacyjny numer telefonu, pod którym dyżurują członkowie komitetu. Można dzwonić pod numery (75) 717 35 78 oraz 519 460 880. Najwięcej zgłoszeń komitet odnotowuje właśnie w wakacje i podczas ferii zimowych. O tym, że przygotowuje raport o satanistycznych zespołach rockowych, Nowak opowiedział przed miesiącem, w Dokument z nazwami kapel i przykładami ich twórczości ma jeszcze w lipcu trafić do Sejmu, policjantów, sędziów, prokuratorów i księży w całej Polsce. Nowak chce też oskarżyć zespoły o szerzenie nienawiści i obrazę uczuć religijnych. "Ta zapowiedź wywołała prawdziwą burzę. Martwi mnie przede wszystkim agresja młodzieży, która robi wszystko, by ten raport nie został opublikowany. Odbieramy wiele telefonów, słyszymy wulgaryzmy, pogróżki. Choćby to, że trzeba połamać mi nogi. Zgłaszam to na policję. Uważam, że krytyka być musi, ale oni nie przebierają w słowach i środkach" - mówi Ryszard Nowak, szef Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami. Dodaje, że jego zdaniem nie grożą mu tylko miłośnicy muzyki. "Stanęliśmy na drodze tych, którzy robią na satanizmie wielki biznes. Wiedzą, że poprzez nasze działania tracą duże pieniądze" - tłumaczy Nowak. Swój raport o satanistycznych kapelach chce skończyć jeszcze w lipcu. Oprócz listy zespołów i przykładów ich tekstów zamieści w nim też wypowiedzi internautów - również z forum - oraz komentarze samych muzyków. Które kapele szczególnie nie podobają się Nowakowi? Jeśli chodzi o polskie, to najbardziej - według raportu - szkodliwe dla młodzieży są: Kat, Behemoth, Besatt, Hate, Non Opus Dei, Thunderbolt, Wolftribe, Hell Born. Z zagranicznych kapel najbardziej szkodzą: Burzum, Dark Funeral, Dimmu Borgir i Moonspell. Nowak idzie też dalej. "Chcę w przyszłości wziąć się też za sklepy muzyczne, które - co tu dużo mówić - propagują satanizm. Czy można legalnie kupić rzeczy obrażające i drwiące z Żydów czy Murzynów? Nie można. A gadżety i muzykę obrażającą uczucia religijne sprzedaje się bez przeszkód. To jest luka w prawie. Ministerstwo Sprawiedliwości zaspało, ale mam nadzieję, że po moim raporcie Sejm coś z tym zrobi" - opowiada Nowak. "Te zespoły twierdzą, że tylko krytykują religię. Ale jeśli mówią, że Kościół to prostytutka, wulgarnie określają Boga i Jezusa, to nie jest to krytyka, lecz zwykła obraza. Dlatego z satanizmem trzeba walczyć" - dodaje. Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL Kup licencję NAZWA: Klub Rzymski OFICJALNY CEL: powstrzymać globalną katastrofę ekologiczną Koniec lat 60. XX wieku był w Europie czasem kryzysu politycznego i ekonomicznego. Wielu intelektualistów i naukowców zastanawiało się, jak stawić czoła problemom nowoczesnego świata. To wtedy włoski ekonomista AURELIO PECCEI (1908–1984) spotkał się ze szkockim naukowcem ALEXANDREM KINGEM (1909–2007), który piastował funkcję dyrektora OECD (Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju). Wspólnie wpadli na pomysł założenia nieformalnej organizacji, w ramach której wraz z innymi zaproszonymi osobistościami mogliby roztrząsać wielkie problemy ludzkości. Niedługo potem we włoskim Bellagio, siedzibie słynnej amerykańskiej rodziny miliarderów ROCKEFELLERÓW, po raz pierwszy spotkała się grupa prominentnych osób z całego świata. Tak powstał Klub Rzymski. Niektórzy podejrzewają, że jego cele względem świata nie są jednak zbyt czyste..Radziecki polityk MICHAIŁ GORBACZOW (ur. 1931), były prezydent USA BILL CLINTON (ur. 1946), założyciel firmy Microsoft BILL GATES (ur. 1955), były premier Wielkiej Brytanii TONY BLAIR (ur. 1953) czy były prezydent Czech VÁCLAV HAVEL (1936– 2011) - to tylko niektórzy ze sławnych członków Klubu Rzymskiego. Prawdziwy cel założenia organizacji do dziś jest przedmiotem spekulacji. Przede wszystkim autorzy teorii spiskowych są przekonani, że chodzi o grupę o doskonałej strukturze i dobrze przemyślanych PLAN? Niektórzy twierdzą, że nie chodzi o klub, w którym grupa dawnych wpływowych polityków, byłych prezydentów i biznesmenów spotyka się nad filiżanką kawy. Organizacja ma określony program polityczny. W jednej z wydanych przez nią książek pisze się o tzw. Lewiatanie. To legendarny potwór morski, wspominany w kilku miejscach w Starym Testamencie, ale według wielu osób chodzi w tym przypadku o metaforę superpaństwa, które ma powstać na gruzach wszystkich państw na świecie. Oficjalnie główną działalnością Klubu jest badanie globalnych problemów świata, w tym również tych związanych z zagrożeniami środowiska. Już w latach 70. Klub opublikował książkę zawierającą jego podstawowe założenie. To w niej możemy przeczytać, że "najbardziej naglącą sprawą jest globalne ocieplenie, które zagraża światowemu systemowi gospodarczemu i społecznemu". Jednym ze środków do naprawy sytuacji ma być depopulacja. Kontrola populacji jest niezbędnym i koniecznym elementem w planowaniu poprawy ludzkiego dobrobytu. Jest ważnym, aby wszystkie kraje dążące do rozwoju zwracały szczególną uwagę na własną politykę ludnościową. Jak i kiedy Klub zacznie wprowadzać swoje pomysły w życie, nie zostało podane do wiadomości publicznej. NAZWA: Opus Dei OFICJALNY CEL: szerzenie wiary katolickiej Pewnego dnia podczas modlitwy hiszpański ksiądz JOSEMARÍA ESCRIVÁ DE BALAGUER (1902–1975) zobaczył coś, co na zawsze zmieniło jego życie. Przemówił do niego sam Bóg i przekazał mu ważną misję. Ma założyć organizację krzewiącą chrześcijaństwo wśród niewiernych, pomagać im w rozwoju duchowym i szerzyć nowinę, iż każdy człowiek jest powołany do tego, by być świętym. W 1928 roku Josemaría założył Opus Dei, która po kilkudziesięciu latach stała się jedną z najbardziej kontrowersyjnych organizacji katolickich. W rzeczywistości chodziło o propagandowe i szpiegowskie narzędzie w rękach hiszpańskiego dyktatora FRANCISCA FRANCA (1892–1975)? Czy tak naprawdę Opus Dei to sekta o rygorystycznych regułach?PRANIE MÓZGÓW? Opus Dei to oficjalna organizacja katolicka, której celem jest krzewienie wiary chrześcijańskiej. Według wielu badaczy i obserwatorów w tym na przykład według amerykańskiego pisarza DANA BROWNA (ur. 1964) to sekta, której wpływy sięgają do najwyższych szczebli polityki nie tylko w Hiszpanii, lecz także w samym Watykanie. W rzeczywistości członkowie Opus Dei mają wspierać prawicowych ekstremistów i gromadzić niebagatelną fortunę. Francuska dziennikarka śledcza YVON LE VAILLANT napisała wiele artykułów na temat ludzi, którym udało się wydostać z tej przedziwnej organizacji. Według niej zachowywali się tak, jakby wyprano im mózgi. "Miałam wrażenie, jakby byli fizycznie i duchowo zupełnie wyssani z życia, psychicznie byli wciąż przywiązani do tej strasznej sekty" - pisała dziennikarka. Takim przypadkiem była również CATHERINE TISSIER, którą z Opus Dei po dziesięciu latach wyciągnęli ODDZIAŁ Catherine Tissier przez dziesięć lat była więziona i zmuszana do pracy jako sprzątaczka w szkole. Nie otrzymywała za to żadnego wynagrodzenia. "Nie mogłam o tym powiedzieć rodzicom. Kiedy próbowali się ze mną skontaktować, ludzie z Opus Dei mówili im, że należę do nich dobrowolnie i że mogą się ze mną spotykać raz na rok" - twierdzi dziś ponad czterdziestoletnia kobieta. Proces w sądzie przeciwko Opus Dei jednak przegrała, rzekomo z powodu niewystarczających dowodów. Organizacja zrzeszająca ponad dziewięćdziesiąt tysięcy ludzi bez większych problemów funkcjonuje dziś na całym świecie, nie tylko w Hiszpanii. Od 1989 roku Opus Dei działa również na terenie Polski. Czy rzeczywiście chodzi o organizację, która aktywnie udziela się w życiu Kościoła, czy za wszystkim skrywają się tajne praktyki, które mieszają w głowach wiernym?Zobacz także: Myśleli, że to tajna akcja. Amerykański pilot przerywa milczenie NAZWA: Zakon Dziewięciu Kątów OFICJALNY CEL: władza nadczłowieka nad światem Spalona katolicka kaplica z 1540 roku w miasteczku Saint-Tugdual, zniszczone nagrobki na cmentarzach, poprzewracane rzeźby i krzyże w wielu francuskich kościołach. W 2006 roku w Bretanii na zachodzie Francji doszło do wielu wydarzeń, które budziły w mieszkańcach strach. Serię ataków przeprowadzili jednak nie zwykli wandale, lecz dobrze zorganizowane grupy tajnego stowarzyszenia o nazwie Zakon Dziewięciu Kątów. Należą do niego fanatyczni wyznawcy satanizmu sympatyzujący z nazistowską ideologią. Czy można sobie wyobrazić gorsze połączenie? To właśnie w rocznicę objęcia władzy przez ADOLFA HITLERA (1889–1945) w Bretanii miały miejsce wspomniane incydenty. Francuskie media przy tej okazji przypomniały również niedawne samobójstwo dwóch nastolatek, które z największym prawdopodobieństwem również należały do tego zakonu. Czy naprawdę przeszły inicjację, która wyprała im mózgi, jak spekulowali dziennikarze?WIELE KONTROWERSJI Do dziś na całym świecie istnieje wiele sekt satanistycznych, ale to właśnie Zakon Dziewięciu Kątów uważany jest za najbardziej kontrowersyjną z nich. Powstał w latach 60. XX wieku w Anglii, założył go neonazista i satanista DAVID MYATT (ur. 1950). Inspirował się podobną tajną organizacją, która działała w nazistowskich Niemczech. Zakon szybko zaczął rosnąć w siłę, nowe oddziały zakładano nie tylko w Anglii, lecz także w innych państwach europejskich. Zakon posiada charakterystyczne stopnie hierarchii. System gradacji składa się z 7 etapów, a awans na kolejny etap to niezwykle trudne zadanie, zgodnie z wyznawanym elitaryzmem. Tym, którzy pragną wspiąć się na kolejne szczeble wtajemniczenia, zakon stawia trudne zadania do wykonania. Adepci poświęcają więc cały swój czas i pieniądze, by rozwijać się w ramach organizacji wyznającej satanizm, neonazizm i kult nadczłowieka. Agresja jest dozwolona, a nawet pochwalana. "Słabsi powinni ustąpić miejsca wybranym" - pisze o kulcie amerykański filozof i pisarz ROBERT ARP (ur. 1970). Czy członkowie zakonu mogą mieć w przyszłości realny wpływ na politykę? NAZWA: Dziewięciu Nieznanych Aśoki OFICJALNY CEL: chronić ludzką mądrość Niektóre z organizacji, o których piszemy, zna praktycznie każdy. Inaczej jest jednak w przypadku Dziewięciu Nieznanych – mało kto wie o ich istnieniu. Przy tym chodzi o pierwsze na świecie tajne stowarzyszenie, które ma utrzymywać swą władzę do dziś. Według legendy ponad dwa tysiące lat temu założył je władca indyjskiego imperium Maurjów AŚOKA (304–232 Jego celem było powstrzymanie wybuchu kolejnych wielkich wojen. Nowa organizacja miała potajemnie gromadzić i ukrywać informacje o najnowszych technologiach, tak, by nie doprowadzić do powstawania nowych rodzajów broni. I choć może się wydawać, że Dziewięciu Nieznanym nie udało się wypełnić swej misji, to według niektórych badaczy jest zupełnie odwrotnie. Konflikty wojenne, w których zginęły miliony ludzi, bez Dziewięciu mogły wybuchnąć o wiele wcześniej, powodując zagładę ludzkości. Podobno organizacja istnieje po dziś dzień. Jej członkowie porozumiewają się zakodowanym językiem i dysponują księgami, które zawierają w sobie całą mądrość ludzkości. Ma w nich nie brakować informacji typu "jak zabić człowieka jednym dotknięciem" czy instrukcji, jak podróżować w CZY POMAGAJĄ? O tym, że towarzystwo działa po dziś dzień, pisali badacze zagadek Francuz JACQUES BERGIER (1912–1978) i Belg LOUIS PAUWELS (1920– 1997). Twierdzili, że Dziewięciu Nieznanych zostawiło po sobie w historii wiele śladów, które świadczą o tym, iż rzeczywiście od dawna byli w posiadaniu najnowocześniejszych technologii. Jakie cele może sobie stawiać ta organizacja dzisiaj? Wciąż te same: nadzorować rozwój nowych broni. Podobno korzystają ze skomplikowanych narzędzi ekonomicznych i kontrolują media. Niektórzy autorzy teorii spiskowych twierdzą, że działalność stowarzyszenia działa na korzyść ludzkości. Zgromadzoną wiedzą zarządzają w odpowiedzialny sposób, a jego członkowie kierują się szlachetnymi pobudkami. Jeśli organizacja faktycznie istnieje, to jej działania należy rzeczywiście uznać za pozytywne? NAZWA: Iluminaci OFICJALNY CEL: wprowadzenie nowego porządku Iluminaci to tajna organizacja, o której w świecie teorii spiskowych dyskutuje się najczęściej. Jedni uważają, że od wieków sieje na świecie samo zło, sceptycy twierdzą zaś, że prawdopodobnie w ogóle nie istnieje, a legendy, które wokół niej powstały, nie mają żadnego oparcia w rzeczywistości. Ci jednak, którzy są przekonani o jej istnieniu, twierdzą, że członkowie Iluminatów kontrolują media, zasiadają w różnych rządach, zarządzają potężnymi firmami i pracują dla ważnych instytucji, takich jak ONZ czy NATO. Mają mieć również swych przedstawicieli w przemyśle muzycznym i filmowym. Po co? Aby za pomocą podprogowych przekazów wpływać na całą ludzkość. Według autorów teorii spiskowych mają bowiem jeden cel: wprowadzenie nowego światowego porządku opartego na ich HISTORII Historycznie rzecz biorąc, Zakon Iluminatów został założony w 1776 roku w Bawarii przez niemieckiego filozofa ADAMA WEISHAUPTA (1748–1830). To istniejące przez krótki czas tajne stowarzyszenie miało na celu uczynienie zbędnym panowanie ludzi nad ludźmi poprzez oświecenie (łac. illuminatus – oświecony) i doskonalenie moralne. Każdy członek zakonu otrzymywał podczas inicjacji tajne imię, a trzymanie w tajemnicy tego, co działo się wewnątrz organizacji, było jednym z głównych jej założeń. Ta zasada od początku sprawiała wielu członkom trudności... W każdym razie w wielu państwach zaczęto uznawać Iluminatów za podejrzaną organizację, która odrzuca Kościół i Boga. Członków zaczęto prześladować, aż w końcu całkowicie zakazano działalności zakonu. Według historyków mniej więcej w tym momencie zaczęły się rodzić różne teorie spiskowe, według których zakon uszczelnił swoje szeregi i działał w podziemiu, rozwijając własną ideologię i symbolikę. Dziś ma tworzyć ogólnoświatową sieć, a jego członkami są rzekomo czołowe postaci polityki, przemysłu i biznesu. Kto na przykład?KTO DO NICH NALEŻY? Amerykański badacz zagadek WES PENRE jest przekonany, że Iluminaci mają wielką władzę. Są właścicielami wszystkich międzynarodowych banków, koncernów naftowych, zajmują ważne stanowiska polityczne. Prócz wielu znanych polityków jednym z Iluminatów ma być na przykład założyciel portalu społecznościowego MARK ZUCKERBERG (ur. 1984) oraz wielu piosenkarzy i aktorów. Niektórzy twierdzą, że w osiągnięciu swoich celów Iluminaci nie cofają się przed radykalnymi rozwiązaniami, mają mieć na sumieniu wiele morderstw, porwań i sabotaży. Dla przykładu posądza się ich o sprowokowanie Wielkiej Rewolucji Francuskiej, o rozpętanie obu wojen światowych, o zamach terrorystyczny w Nowym Jorku w 2001 roku, a nawet obarcza się odpowiedzialnością za śmierć brytyjskiego piosenkarza JOHNA LENNONA (1940–1980). Co na to sceptycy? To wszystko wymagałoby nadludzkich umiejętności i wielu zaangażowanych w spiski osób. Tylko że im więcej ludzi, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że uda im się to wszystko utrzymać w tajemnicy, twierdzi amerykański historyk MICHAEL SHERMER (ur. 1954). Teoria o Iluminatach ma jednak na świecie coraz więcej zwolenników... NAZWA: wolnomularstwo OFICJALNY CEL: duchowe doskonalenie człowieka Drugą z najbardziej znanych tajnych organizacji jest masoneria. Pierwsze samodzielne stworzone przez przedstawicieli bogatego mieszczaństwa i arystokracji loże masońskie powstały pod koniec XVII wieku w Anglii i Szkocji. Według legendy korzenie wolnomularstwa sięgają jednak o wiele głębiej. Masoni odwołują się na przykład do podań o budowniczych piramid, a jednym z ich patronów jest budowniczy świątyni słynnego króla Izraela SALOMONA (1011–931 Nikt jednak nie wie, kto aktualnie należy do masonerii, jak wyglądają jej spotkania ani jakie są długofalowe cele tego ŚWIATOWY PORZĄDEK Według konstytucji masońskiej celem stowarzyszenia jest braterstwo i łączenie ludzi ponad podziałami, zwłaszcza politycznymi i religijnymi. Autorzy teorii spiskowych twierdzą, że to jedynie kamuflaż, a pięknie brzmiące słowa w rzeczywistości oznaczają próbę wprowadzenia nowego światowego porządku opartego na dyktaturze, w której zwykli ludzie staną się niewolnikami. Masoni jednak z uśmiechem przysłuchują się krążącym o nich legendom." Światem rządzą bankierzy, nie my" - twierdzi na przykład mistrz loży w amerykańskim Ohio STEPHEN JENNINGS i dodaje, że poszczególne loże zajmują się przede wszystkim doskonaleniu duchowym członków, edukacji i filantropii. Skąd wzięły się więc pogłoski, że masoni wpływali na wydarzenia historyczne, często posługując się manipulacją i przemocą?STOPIEŃ WTAJEMNICZENIA Wielka Rewolucja Francuska, powstanie Stanów Zjednoczonych, zamach na FRANCISZKA FERDYNANDA HABSBURGA (1863–1914) - to tylko niektóre z wydarzeń, które miały zostać sprowokowane przez masonów. Czy rzeczywiście wpływają na bieg historii? Tajemniczo prezentuje się również wewnętrzna struktura wolnomularstwa. Ruch ten posiada niezwykle rozbudowaną i tajemniczą symbolikę, a członkowie przechodzą przez różne stopnie wtajemniczenia, od ucznia, przez czeladnika, po mistrza. Podobno nie wszyscy masoni wiedzą, jakie są rzeczywiste plany stowarzyszenia. Masonami byli na przykład amerykański prezydent GEORGE WASHINGTON (1732–1799), brytyjski polityk WINSTON CHURCHILL (1874–1965) a w Polsce między innymi polityk STANISŁAW KOSTKA POTOCKI (1755–1821) i autor polskiego hymnu JAN HENRYK DĄBROWSKI (1755–1818). I choć masoni otwarcie mówią o swym stowarzyszeniu, nie wiadomo, jak wyglądają ich tajne posiedzenia, na jakie tematy dyskutują i jakie są ich cele w poszczególnych państwach. NAZWA: Bilderberg OFICJALNY CEL: dyskusja nad globalnymi problemami Zimna wojna trwa w najlepsze. Sowieci zaczęli rozwijać swój program kosmiczny i przynajmniej na początku wiedli w tej dziedzinie zdecydowany prym. Niedługo potem uruchomili pierwszą elektrownię jądrową, a Zachód z jeszcze większym niepokojem oczekiwał, co może się wydarzyć. Tymczasem na zaproszenie holenderskiej rodziny królewskiej i rodziny amerykańskich milionerów ROCKEFELLERÓW do małego miasteczka Oosterbeek w Holandii przybywa 130 najbardziej wpływowych polityków demokratycznego świata. Mają wziąć udział w nietypowym spotkaniu w hotelu Bilderberg, na które nie zostały zaproszone żadne media. Ten fakt od razu wzbudził wiele podejrzeń i wątpliwości, które jedynie wzmocniły się, kiedy po szesnastu miesiącach elitarna grupa spotkała się ponownie, również bez udziału mediów. Dziennikarze, którzy próbowali dowiedzieć się prawdy o grupie Bilderberg, napotykali na ścianę milczenia, mówi amerykański pisarz H. PAUL JEFFERS, który temu tematowi poświęcił jedną ze swoich ZAMKNIĘTYMI DRZWIAMI To wręcz niewiarygodne, że przez tyle lat nikomu nie udało się dowiedzieć, co było tematem spotkań grupy Bilderberg. Do opinii publicznej dostały się jedynie szczątkowe informacje. Na przykład w 2003 roku reporterzy brytyjskiej stacji telewizyjnej BBC dowiedzieli się, że na spotkaniu w 1955 roku planowano zjednoczenie europejskich państw i wprowadzenie wspólnej waluty. Czy to właśnie wtedy powstały podwaliny dzisiejszej Unii Europejskiej? Bilderberg uważany jest za jedną z najbardziej tajemniczych organizacji w historii ludzkości. Autorzy teorii spiskowych są przekonani, że za zamkniętymi drzwiami decydują się losy świata. Tę tezę mają potwierdzać zagadkowe wypowiedzi niektórych polityków, którzy brali udział w spotkaniach. Na przykład brytyjski polityk DENISE HEALEYE (1917–2015) powiedział kiedyś, że tezy o powstaniu rządu światowego nie są dalekie od prawdy. Niektórzy z nas w Bilderberg sądzą, że świat nie może w nieskończoność walczyć między sobą, że nie możemy dłużej przyglądać się, jak giną miliony niewinnych ludzi. Myślę, że jedno państwo, jedno społeczeństwo – to dobry pomysł. NAZWA: Skull and Bones OFICJALNY CEL: pomagać swym własnym członkom Najbardziej znana tajna organizacja uniwersytecka jest jednocześnie najdziwniejszą pozycją w naszym zestawieniu. Stowarzyszenie Skull and Bones zostało założone na prestiżowym Uniwersytecie Yale w amerykańskim mieście New Haven w 1832 roku przez generała WILLIAMA HUNTINGTONA RUSSELLA (1809–1885) i przyszłego polityka ALPHONSA TAFTA (1810–1891). Wzorowali się przede wszystkim na europejskich tajnych stowarzyszeniach, głównie na Zakonie Iluminatów. Mieli jednak zupełnie inne cele, od początku zależało im przede wszystkim na wsparciu własnych członków i zapewnieniu im jak najlepszego startu w karierze politycznej oraz dostępu do najwyższych sfer społeczeństwa. Pomysł powstania takiego klubu studenckiego został zaakceptowany przez uniwersytet, który od samego początku szczodrze finansował jego działania. Do klubu szybko dołączyło wielu studentów, którzy zaczęli tworzyć jego strukturę, tradycję i SILNYCH PRZYWÓDCÓW? Członkami Skull and Bones byli na przykład amerykański prezydent GEORGE W. BUSH (ur. 1946) i sekretarz stanu JOHN KERRY (ur. 1943). Podobno teczki dotyczące stowarzyszenia i jego działalności w tajnych archiwach CIA i USSS są dość opasłe. Niektórzy twierdzą, że członkowie klubu odgrywali kluczową rolę w trakcie ważnych decyzji w czasie ziemnej wojny, być może są odpowiedzialni za wiele kontrowersyjnych projektów, w tym za program MK-ULTRA. Dziennikarze twierdzą, że niezwykle trudno uzyskać jakiekolwiek informacje na temat działalności klubu. Rozmawiałam z ponad setką członków. Czułam, że niektórzy są zmęczeni całą tą otoczką tajemnicy i chętnie opowiedzieliby mi trochę pikantnych szczegółów, ale jakby się czegoś bali, jednak większość była do mnie nastawiona negatywnie, niektórzy mi nawet grozili, twierdzi amerykańska pisarka ALEXANDRA ROBBINS (ur. 1976) i potwierdza, że jednym z celów klubu jest obsadzenie swoich członków na kluczowych politycznych stanowiskach. Czy zawsze są to kierujący się najwyższymi moralnymi zasadami, silni przywódcy, jak twierdzą sami członkowie stowarzyszenia? NAZWA: Ordo Templi Orientis OFICJALNY CEL: nieznany Cały XIX wiek był złotym okresem dla okultystycznych stowarzyszeń, które w magicznych rytuałach, mistyce i dziwnych obrządkach widziały szanse na zdobycie wiedzy... i władzy. Większość z tych organizacji nie wytrzymała próby czasu, a dziś ich nazwy to pusto brzmiące słowa. Jedna z nich działa jednak po dziś dzień, a przez wielu badaczy jest uważana za najbardziej wpływową i najbardziej tajemniczą organizację religijną w historii. Ordo Templi Orientis, bo tak nazywa się ten zakon, powstał w 1905 roku jako prywatny klub zrzeszający mężczyzn interesujących się magią seksualną, mrocznymi rytuałami. Z początku klub zapewniał rozrywkę dla wyższych sfer. Strukturą i filozofią nawiązywał do innych tajnych organizacji, przede wszystkim do wolnomularstwa. Członkiem został brytyjski okultysta ALEISTER CROWLEY (1875–1947), jedna z najbardziej kontrowersyjnych postaci w historii. To on uczynił magię jedną z podstaw funkcjonowania zakonu?TO TYLKO ZABAWA W MAGIĘ? Do dziś nie jest jasne, jak w pierwszej połowie XX wieku pod kierunkiem Crowleya wyglądała działalność Ordo Templi Orientis. Mówi się, że członkowie przeprowadzali satanistyczne rytuały i urządzali orgie seksualne, ale niektórzy badacze twierdzą, że zakon koncentrował się raczej na nawiązaniu kontaktu z demonami i innymi mistycznymi istotami. W 1918 roku podczas seksualnego rytuału Crowleyowi udało się otworzyć międzygwiezdny portal. Do naszego świata przybył wtedy pozaziemski byt o imieniu Lam, pisała amerykańska pisarka ROSEMARY GUILEY. Nie wiadomo jednak, co działo się potem. Nie wiadomo również, czym członkowie zakonu zajmują się dziś. Współcześnie do należy kilka tysięcy członków z 58 państw. Chodzi o nieszkodliwą zabawę, jak twierdzą sceptycy?Autor: FILIP APEL Więcej fascynujących historii w serwisie jakość naszego artykułu:Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

sekty satanistyczne w polsce